Nawyk Zimnych Pryszniców

Nawyk Zimnych Pryszniców - Andrzej Bernardyn
Data: 29 lutego 2020
Autor: Andrzej Bernardyn

W 2014 roku hitem internerów stał się Ice Bucket Challenge, w którym ludzie wylewali sobie na głowę kubeł zimnej wody. Następnie nominowali 3 swoich znajomych by, jeśli nie są tchórzami, powtórzyli to dokonanie. 6 lat temu patrzyłem na te wyczyny, prychając pogardliwie. W 2020 roku zakochałem się w zimnych prysznicach i biorę je codziennie. Ciekaw(a) jesteś dlaczego? : - )


Wprowadzenie

Wszystko zaczęło się od znanego portalu na N. z serialami ; - ). Obejrzeliśmy z Żoną Gwyneth Paltrow i życie w stylu Goop, odcinek drugi Na zimno.

Jego głównym bohaterem jest Wim Hof, holenderski poszukiwacz przygód, zdobywca wielu rekordów Guinessa, znany jako Człowiek Lodu (Iceman).

Wim jest fenomenem w skali światowej. Potrafi godzinami siedzieć tylko w kąpielówkach na lodzie, przy temperaturze powietrza kilku stopni Celcjusza. Wdrapał się na 7 000 m n.p.m. w samych szortach i sandałach.

Jak to robi? Hof tłumaczy, że potrafi kontrolować swoje ciało przy pomocy umysłu. Jego odporność na zimno jest legendarna i testowana przez naukowców.

W programie grupa śmiałków pod czujnym okiem Wima Hofa uczyła się oddychać, rzucała się śnieżkami w stroju kąpielowym, a na końcu każdy wskoczył do lodowatej wody (3 stopnie Celcjusza) i w niej pływał.

Wymarzyła mi się podobna przygoda. Zanim jednak rzucę się do przerębla, zaczynam dzień od zimnego prysznica. Ma to zaskakująco wiele zalet!


Jakie korzyści daje ten nawyk?

Jest ich od groma i jeszcze trochę! Ograniczę się do wymienienia kilku, najważniejszych dla mnie:

  1. Błyskawiczne rozbudzenie – nawet jeśli wstaję o 5:30 rano, po 60 sekundach zimnego prysznica jestem w 100% obudzony, pełen energii, skoncentrowany i zmotywowany do działania. Zimna woda działa szybciej i lepiej niż ta gorąca w filiżance kawy.
  2. Mocny początek – lubisz, jak dzień Ci się dobrze zacznie? Jak już na początku dnia zrobisz coś trudnego, co daje Ci poczucie mocy i szacunku do siebie? Tak właśnie się czuję co rano, po dobrowolnym polewaniu się lodowatą wodą. Jestem na nogach od 2 minut, a już mam pierwszy sukces na koncie.
  3. Łatwiejsze przełamywanie oporu – każdy z nas stara się unikać dyskomfortu, bólu, nieprzyjemnych sytuacji. To normalne. Jednocześnie w pracy i życiu osobistym nieraz potrzebujemy się zmierzyć z trudnym zadaniem. Z jednej strony jest ono emocjonalnie nieprzyjemne, z drugiej może dać bardzo dobre rezultaty. Zimne prysznice, brane każdego dnia, pomagają mi przyzwyczaić się do robienia niewdzięcznych, budzących opór rzeczy. Działać mimo strachu, bólu czy dyskomfortu. Joel Runyon opowiada o swoich doświadczeniach i ma podobne wnioski. Możesz wysłuchać jego ciekawego wystąpienia tutaj.
  4. Wzmocnienie odporności – zimna woda hartuje Twoje ciało, pobudza krążenie krwi i limfy. Powoduje wzrost ilości leukocytów, odpowiedzialnych za wyszukiwanie i zwalczanie wirusów oraz bakterii. Sam tego doświadczyłem, gdy cała moja Rodzina po kolei chorowała, a ja, mimo przytulasów i całusów z Żoną oraz z dziećmi nie przejąłem żadnego nieproszonego gościa. Jeśli dowód anegdotyczny to dla Ciebie za mało, przeczytaj te badania. Wynika z nich, że osoby regularnie stosujące zimny prysznic, już po miesiącu tej praktyki rzadziej chorowały i miały o 29% mniejszą ilość opuszczonych dni w pracy.
  5. Poprawienie metabolizmu – jak zareaguje Twoje ciało, gdy polejesz je lodowatą wodą? Mitochondria zaczną produkować ogromne ilości ciepła, dzięki czemu spalisz dodatkowe kalorie. Badania endokrynologa Paula Lee z Sidney’s Garvan Institute of Medical Research wykazały, że ekspozycja na chłód może pomóc w przekształceniu białej tkanki tłuszczowej w brązową. Czemu to takie ważne? Według zespółu szwedzkich naukowców z Sahlgrenska Akadamin z Göteborgs Universitet, konwersja tylko 15 proc. białego tłuszczu na komórki tłuszczu brązowego spowodowałaby możliwość bezpiecznego tracenia wagi na poziomie 4-5 kg miesięcznie! Widzę podobną tendencję u siebie. Od początku 2020 roku konsekwentnie spada waga mojego ciała i % tkanki tłuszczowej. Przypadek?! Nie sądzę ; - )

To tylko początek długiej listy korzyści. Poprawa krążenia, wyglądu skóry i włosów, samopoczucia, przeciwdziałanie depresji też się na niej znajdują. Nawet podniesienie poziomu testosteronu! Każdy może znaleźć powód dla siebie, by brać zimne prysznice.

To dlaczego tego nie robimy? Bo to straszne? Nieprzyjemne? Wymaga dłuższego przygotowanie? Jeśli, tak jak ja, skorzystasz z prostych ćwiczeń oddechowych, inspirowanych metodą Wima Hofa, okaże się, że możesz zacząć brać zimne prysznice od razu, a samo doświadczenie jest niemal bezbolesne.


Co będzie dobrym wyzwalaczem tego nawyku?

Większość badaczy jest zgodna, że najwięcej korzyści osiągniemy biorąc zimny prysznic rano, zaraz po przebudzeniu. Jaki wyzwalacz się sprawdzi? Np.

PO TYM JAK wstanę z łóżka i postawię stopy na podłodze...

PO TYM JAK jak umyję rano zęby...

PO TYM JAK jak wejdę rano do łazienki...


Jaką dokładnie reakcję proponuję rozwinąć?

...OD RAZU wejdę pod prysznic...

To jednak nie koniec zabawy. Zanim wylejesz na siebie lodowatą wodę, aby dobrze się przygotować, powinieneś / powinnaś wykonać proste ćwiczenia oddechowe, inspirowane metodą Wima Hofa. Możesz się ich nauczyć od samego mistrza pod tym linkiem.

Nie zachęcam do pełnej wersji tego ćwiczenia pod prysznicem, bo mogą one spowodować hiperwentylację i zawroty głowy, co może źle się skończyć. ; - ) Za to krótsza / uproszczona wersja nada się znakomicie!

Sam stosuję technikę, którą moja Żona Marta nazywa chuchaniem. Biorę powietrze w płuca, a potem szybko i głośno je wydycham, wydając dźwięk yy-huuu, yy-huuu. Oddycham tak przez 40 sekund, po czym podnoszę uchwyt kranu do góry i zaczyna lać się na mnie lodowata woda. Utrzymuję dokładnie ten sam sposób oddychania, co wcześniej. Nie trzymam strumienia wody cały czas na tym samym miejscu ciała. Kieruję ją na klatę, plecy, ręce, nogi, szyję, twarz i głowę. Potem robię drugą serię w tej samej kolejności, trzecią itd. aż usłyszę alarm w telefonie, odmierzający 60 sekund.


Co będzie dobrą nagrodą w tym nawyku?

...DZIĘKI TEMU poczuję się wspaniale!

Duma! Szacunek do siebie, że dałeś/łaś radę to zrobić! Ja czuję go za każdym razem, mimo że robię to już od ponad miesiąca.

Kolejną nagrodą jest świetne samopoczucie, spowodowane wyrzutem endorfin, błyskawiczne obudzenie i większa energia do działania.


Stopniowanie trudności, wersja awaryjna, ułatwienia

Możliwości stopniowania trudności są rozmaite. Najsensowniejszą wydaje mi się zmienny czas ekspozycji na zimną wodę.

Możesz zacząć od tego, że najpierw Twoim zadaniem będzie tylko zanurkować pod zimną wodę na 2-3 sekundy i od razu potem będziesz mógł / mogła ją wyłączyć.

Za drugim podejściem nastaw sobie minutnik na 5 sekund i polewaj się wodą tak długo, aż usłyszysz alarm. Następnym razem postaw sobie za cel wytrzymać 10 sekund, potem 15 sekund itd.

Inny sposób to zmienianie temperatury wody. Zaczynasz od ciepłego prysznica i stopniowo zmniejszasz temperaturę. Nie musisz od razu przekręcić uchwytu kranu na maksymalnie zimną wodę.

Za pierwszym razem wykąp się w letniej wodzie. Za drugim w ciut zimniejszej itd.

Trzeci sposób to stosowanie naprzemiennie ciepłej i zimnej wody. Zaczynasz od polewania się ciepłą wodą, potem zmieniasz na zimną. Jak już nie możesz dłużej wytrzymać - wracasz do ciepłej itd. Możesz zacząć od prysznica, w którym proporcje czasu będą 80% ciepła i 20% zimna.

Potem stopniowo zmieniasz te wartości - 75% ciepła i 25% zimna. Kolejnym razem 70% czasu w ciepłej wodzie, 30% w zimnej itd.


Końcowe słowo

Zimna woda zdrowia doda!

Potwierdza to wiele badań naukowych. Moje doświadczenia również.

Wiele korzyści z zimnych pryszniców poczujesz już za pierwszym razem. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jeśli nauczysz się metody Wima Hofa albo mojego uproszczonego chuchania, zanurzysz się z łatwością nawet w lodowatej wodzie, bez dreszczy czy wstrzymania oddechu.

Zimne prysznice dają tak wiele korzyści, że grzech z nich nie skorzystać.

Oczywiście rekomenduje je WYŁĄCZNIE osobom zdrowym, które nie cierpią na przewlekłe choroby, np. serca. Jeśli masz wątpliwości - skonsultuj się najpierw z lekarzem lub farmaceutą. Choć w tym przypadku, lepiej z lekarzem ; - )

Subscribe Header New Color
Cześć Podróżniku!

Jeśli spodobał Ci się artykuł i masz ochotę na więcej, zapraszam do zapisania się na Nawykowy Newsletter!

Nasz posłaniec 2 razy w miesiącu przyniesie dobre wieści o nowych wpisach na blogu, z propozycjami rozwoju konkretnych nawyków i przepisami na skuteczną zmianę. Dużo wartościowej wiedzy i sporadyczne newsy marketingowe.

Dołącz do wspólnej wyprawy po dobre nawyki :-) i zapisz się już teraz!
Podziel się:
Autor:
Andrzej Bernardyn
Trener biznesu z 14-letnim doświadczeniem. Polski ekspert od rozwijania nawyków. Autor edukacyjnej gry planszowej Kraina Nawyków. Główny organizator Trenferencji - największej w Polsce konferencji dla trenerów.
Andrzej Bernardyn - Kraina Nawykow OPT
Zacznij wprowadzać trwałe zmiany w życiu swoim i swoich bliskich Kup grę
+
shopping-cartfacebook-squarelinkedin-squareyoutube-square